Sezu - 2011-05-14 20:34:40

Zorsuga to wielki port piracki.
"Zaiste nie wie co to rozkosz, kto nigdy nie oddychał słodkim powietrzem Zorsugi."

Suisen - 2011-05-15 19:57:23

Suisen dopłynął do wielkiego portu. Miał już wszystkiego dość. Pierdzielę taką robotę. Muszę sobie znaleźć jakiś statek...
Przycumował łajbę i wyskoczył na ląd. Następnie zaczął się rozglądać po terenie.

Sezu - 2011-05-15 20:10:16

Właściwie łajba się rozwaliła gdy tylko uderzyła o port. Z resztą - nie ważne. Wszędzie byli pijani kolesie. Było głośno, mnóstwo piwa, walki itd.

Suisen - 2011-05-15 21:11:14

Suisen rozglądał się badawczo po porcie. Wszyscy tutaj są spici i wulgarni. Ech pewnie już nauczyli się jakoś chować swoje mieszki, nawet jeżeli są zalani w trzy dupy. Do dupy z takim czymś.
Ikaruga usiadł na jakimś kamulcu i wpatrywał się w wodę. Zaczął intesywnie myśleć co teraz ze sobą zrobić...

Kuna - 2011-05-15 22:03:31

Galeon podpłynął do portu. Chłopak zacumował. Rei, może zanim się rozstaniemy dasz się zaprosić na kolację, w ramach rekompensaty? Zapytał dziewczynę uśmiechając się.

Rei - 2011-05-15 22:08:50

-Nie jestem głodna. Ale dzięki za propozycję.- poprawiwszy kapelusz, z ulgą zeszła na ląd.
Na ziemię pełną piratów. Pijęknie... Jakoś nie uśmiechało jej się samotne przebywanie tutaj. Chwilę stała w miejscu, obserwując okolicę, aż w końcu przeniosła wzrok na Kunę.
-Dobra tam... Załatw, co masz załatwiać, a potem podrzuć mnie na najbliższą wyspę. Taką rajską wyspę, a nie ten...- powstrzymała się od komentarza, rozglądając ponuro po porcie.

Suisen - 2011-05-15 22:12:06

Uwagę blondyna przykuł nietypowy statek. Był ogromnych rozmiarów. Widać było specjalne okienka do armat. Było ich tak wiele, że Suisenowi nie chciało się liczyć.
Muszą być bogaci. Trzeba się rozejrzeć właśnie tam.
Ikaruga poszedł pod statek i obserwował. Jakby jakaś osoba z niej wychodziła, to od razu za nią szedł.

Kuna - 2011-05-15 22:15:35

To co jednak popłyniesz ze mną? Sława, bogactwo, przygoda i te sprawy? Spojrzał na dziewczynę idąc tyłem. Zczaję tylko kogoś kto umie pływać statkiem, jakiś kucharz też by się przydał... Wyliczał na palcach. No i oczywiście ktoś kto celnie strzela...

Rei - 2011-05-15 22:18:58

-Daruj sobie... Po prostu mnie podrzuć, dobra? I tak schrzaniłeś mi dzień, porywając mnie z Newdawn, mógłbyś mi to wynagrodzić...
Wolnym krokiem wróciła z powrotem na pokład. Jakoś nie spieszyło jej się do zwiedzania tego portu. Chciała tylko wrócić do domu. Albo do miejsca, w którym miałaby wakacje do końca życia, ot co.

Kuna - 2011-05-15 22:25:07

Niebawem wrócę! Zawołał za dziewczyną. Potem ruszył do tawerny.

Sezu - 2011-05-16 09:16:40

Czarna Perła przycumowała obok wielkiego galeona. Płynęła cicho. Dzięki linie przedostałem się na ten okręt. Zaszedłem dziewczynę od tyłu, stając obok i rozglądając się po porcie.
-Bu.
No, teraz to mogła mnie zauważyć. Uśmiechnąłem się.
-Dalej zamierzasz z nim zostać, czy wolisz być na jakiejś rajskiej wyspie?

Rei - 2011-05-16 15:35:28

-Spróbuj się domyślić...- mruknęła bez powitania.
Odrobina spokoju. O tak wiele prosi? Akurat, gdy Kuna zszedł na ląd, przypatoczył się ten... jak on miał... Sezu. I przerwał Rei głębokie rozmyślanie na różnorakie tematy.

Sezu - 2011-05-16 15:38:32

-Nie bądź taka ponura.-rzekłem łagodnie robiąc krok do przodu i odwracając się do niej (bo byłem za nią) z charakterystycznym dla Jacka Sparrowa chodzeniem itd.
-Przyznaj się, że piractwo cię nie kręci. To nie dla ciebie, prawda?-zapytałem z lekkim uśmiechem.

Rei - 2011-05-16 15:41:06

-A co to jest, przesłuchanie? Bardziej nadajesz się na dowódcę straży niż pirata...- stwierdziła, gromiąc Sezowatego spojrzeniem- Daj mi spokój, okej? Nie jestem dzisiaj w nastroju.
Jedna-mała-odrobina-spokoju. No zlituj że się, Boże...

Sezu - 2011-05-16 15:44:38

-Długo nie pożyjesz jak będziesz taka ponura. Trzeba... cieszyć się chwilą, czy jak. W każdym razie kto może ten może.-powiedziałem rozgladając się po statku.

Rei - 2011-05-16 15:53:09

Wywróciła oczami, aczkolwiek nic nie powiedziała. Zamiast tego opatuliła się szczelniej płaszczem i w milczeniu obserwowała Sezowatego. Który zresztą sprawiał wrażenie jakby albo podziwiał statek, albo coś kombinował.

Sezu - 2011-05-16 15:57:21

-Nie musisz się tak otulać płaszczem, nie gwałcę i nie porywam jak co niektórzy..-powiedziałem dosyć leniwie, chodząc po statku i obserwując go na taki Jeckowy sposób.
-Ten twój chłopak to już zbiera załogę? Duży statek na dwie osoby...

Rei - 2011-05-16 16:10:09

-Po pierwsze: mów sobie, co chcesz, ale mi zimno. Po drugie: to nie jest mój chłopak. A po trzecie: nie mam zielonego pojęcia.
A po czwarte: idź sobie...

Sezu - 2011-05-16 16:14:26

-Zimno w trzydziesto stopniowym upale? Dobra, rozumiem. Kobiety nie często chcą mieć ze mną doczynienia... widać nawet pięknością nie przypadają do gustu piraci.-oparłem się o krawędź statku, przyglądając jej się z łagodnym uśmiechem.

Rei - 2011-05-16 16:17:03

-... Masz tu coś do załatwienia? Jak nie, to wróć łaskawie na swój statek.
Co za irytujący natręt... Odrobina spokoju, czy to tak wiele?! Niech ten cały Kuna trochę się pospieszy z tą cholerną załogą...

Sezu - 2011-05-16 16:19:16

-Szukacie One Piece?-spytałem nagle patrząc w inną stronę.-Tamten koleś wydaje się na narwańca szukającego przygód..

Rei - 2011-05-16 16:22:35

-Tja. I to on szuka tego przeklętego One Piece'a. Ja wolę się do tego nie mieszać. Chcę tylko dalej wieść spokojne życie, które niedawno tak brutalnie zostało mi odebrane...
A nuż lepiej załapać się na inny statek, który szybciej wypłynie? Niee, za wielkie ryzyko i w ogóle...

Sezu - 2011-05-16 16:24:13

-Jak chcesz, podrzucę cię z Zorsugi gdzie indziej. Ale masz teraz ostatnią szansę, zanim on wróci...-powiedziałem łapiąc się liny i przedowstawszy się na Czarną Perłę, podchodząc do steru. Rozwinąć żagle.-powiedziałem do załogi.

Rei - 2011-05-16 16:26:26

-Dzięki, ale muszę przypilnować statku. W końcu to piracki port i niejeden wykorzystałby okazję, widząc zupełnie pusty statek...
Z jedną osobą na pokładzie pewnie też...

Sezu - 2011-05-16 16:28:59

-Tak jak tamci?-spytałem, rzucając spojrzenie na coś 7 kolesi wdrapujących się po drugiej stronie statku. Znowu wróciłem na galeona.
-Zostawcie mi szalupę i odpłyńcie dalej, zanim kapnął się, że tutaj jest Perła.-powiedziałem do załogi a oni posłuchali.
A tamci kolesie zauważywszy nas zaczęli powoli podchodzić z mieczami i toporami z  chamskim uśmieszkiem.

Rei - 2011-05-16 16:33:11

-Hmm... tja. Tak jak tamci...
Poprawiła kapelusz i sięgnęła po swoją szablę. Siedmioro na dwoje... No ciekawe, jaki będzie wynik... Kuna, nupku, gdzie się podziewasz, do jasnej cholery?

Sezu - 2011-05-16 16:35:43

Też dosięgnąłem szabli.
-Duet chwilowy?-podszedłem bliżej z wyciągniętą szablą. Kolesie się rzucili. Sparowałem jednego i zacząłem się z nim siłować na miecze. Do mnie dowalił się też jeden. Do ciebie biegło dwóch. A 3 innych zaczęło szperać po statku.

Kuna - 2011-05-16 16:57:55

Rei trafiła jednego który wpadł do wody. Sezu przepchnął drugiego i też wpadł do wody... Nagle wystrzał. Koleś biegnący na Rei padł martwy na ziemię. Yo! Próbujecie zabrać mi mój statek? Zapytał wesoły głos Kuny. Za nim stało 5 chłopa. Jeden chyba nie zamierzał nic robić bo nie wyjął broni, drugi prawdopodobnie wystrzelił. Koleś z wielkim toporem krzyknął tylko "do ataku" i wbiegli na statek. Ten z toporem jednym ciosem powalił jednego. Dwóch kolesi ze szpadą zajęło się tymi trzema którzy próbowali coś zrobić. Kolejny wystrzał i statek był pusty.
Niezły statek chłopcze. Powiedział Greg do Kuny.
Sie wie! Zawołał i wszyscy weszli na statek. Greg objął ster. Kuna podszedł do Rei. Sorka, spóźniłem się? Zapytał. Natomiast Jack "Aligator" Spojrzał na Seza.
Kogo ja widzę! Sezu Sparrow! Wisisz mi 500 szylingów gościu! Zawołał podchodząc do Seza.

Sezu - 2011-05-16 17:01:45

-Yy... ee... Aligator! Jak miło cię spotkać!-w miłym geście chciałem go przytulić z wielkim uśmiechem, ale tuż przed nim skręciłem w prawo kucając przy martwych kolesiach.
-Twoja kasa, twoja kasa... a!
Wyciągnąłem dwie sakiewki i podrzuciłem kolesiowi. Dwie inne sakiewki schowałem dla siebie.
-Może być? Panowie wybaczą, ale śpieszy mi się nieco. Muszę wrócić na statek zanim jacyś pijacy go zauważą. Tak więc, bouwłajasz(czy jak to się tam pisze)-w teatralnym geście ściągnąłem kapelusz i się pokłoniłem, potem go założyłem i zszedłem na łódkę pozostawioną przez Perłę. Popłynąłem w kierunku statku, którego w oddali było widać.
z/t

Suisen - 2011-05-16 17:02:26

Suisen ruszył zaraz za Kuną, który wszedł na pokład.
-To co mam robić?-spytał ospale i dość chłodno.

Rei - 2011-05-16 17:13:56

-Spoko- rzuciła do Kuny, chowając szablę- Niejako w ostatniej chwili...
Zerknęła po kolei na wszystkich nowych. Pijęknie. Sami faceci. Westchnąwszy ciężko, usadowiła się na dziobie statku.

Kuna - 2011-05-16 17:15:48

O! Ucieszył się. Więc... ee.... Nie wiem. Stań se gdzieś czy usiądź czy tam rób co chcesz. Jak coś to cię zawołam... Greg! Zawołał. Możemy ruszać?!
W każdej chwili!
To wypływamy bo właśnie lecą na nas kumple tamtych gości! Wskazał na... Jakiś 30 chłopa z szablami biegnącymi na statek.
Podnieść kotwicę! Naciągnąć żagle! Matt zaczął podnosić kotwice a reszta naciągała żagle.
Panowie, przykro mi, jednak muszę wyruszać w pilnej sprawie! Zawołał do piratów. Statek ruszył.
To chyba z/t all na morze? ;o

www.pomorskiotsii.pun.pl www.manager-ekstraklasa.pun.pl www.aklasalublin.pun.pl www.tw.pun.pl www.blastmu.pun.pl